11 września br. w Lesznie odbyło się spotkanie ze znanym publicystą, komentatorem politycznym i autorem wielu książek, Rafałem Ziemkiewiczem. Spotkanie prowadził pan Andrzej Ossowski, członek PiS oraz mieszkaniec gminy Leszno.
Pan Rafał Ziemkiewicz mówił o wielu aspektach aktualnej sytuacji politycznej w Polsce. Rozpoczął od podkreślenia wagi zajmowania się polityką przez wszystkich Polaków, rozumianej jako „troska o rzeczy ważne i wspólne”. Następnie przedstawił diagnozę sytuacji społecznej w Polsce, którą określił jako zbliżoną do sytuacji „społeczeństwa postkolonialnego” z wszelkimi jego przywarami i wadami. Rozpoczynając od elit, które w państwach postkolonialnych nie pochodzą z „narodu” lecz z nadania i które wobec powyższego nie wykazują się przed narodem i nie walczą o jego interesy, lecz walczą o interesy swoje i tych którzy ich powołali, zdiagnozował, że podobnie w Polsce, elity dbają przede wszystkim o siebie oraz wykazują się przed swoiście rozumianą Europą. Ten styl powoduje bardzo duże szkody, gdyż generuje coraz bardziej powszechny podział na „tych którzy wykorzystują, oraz tych którzy są wykorzystywani”.
Owa zasada staje się coraz bardziej powszechna, nie dotyczy już tylko elit, lecz schodzi coraz bardziej w dół. W związku z tym coraz większe rzesze ludzi stają się przedmiotem swoistego dylematu czy w życiu codziennym być tymi którzy wykorzystują, czy być wykorzystywanymi. Jak należy taka sytuację naprawiać – przez „samoorganizowanie się społeczeństwa”. Obecny styl rządzenia Ziemkiewicz podsumował przywołaną z historii zasadą „szczuj i rządź” czyli napuszczania jednej części społeczeństwa na drugą. Jako przykład przywołał doprowadzenie do konfliktu „o Krzyż” na Krakowskim Przedmieściu. Permanentne stosowanie owej zasady przez obóz PO od początku jej rządów doprowadziło do powstania i szybkiego wzmocnienia podziału w polskim społeczeństwie, które gigantycznie wzrosło po katastrofie Smoleńskiej. W takiej atmosferze w której obie strony określają się wzajemnie jako „zdrajcy” i „wariaci”, prowadzenie w miarę normalnej rozmowy jest wyjątkowo trudne – zbyt duży jest ładunek emocji aby ktokolwiek kogokolwiek słuchał.
Czy jednak jest w tej sytuacji szansa na wspomniane wcześniej „samoorganizowanie się społeczeństwa”? Według Rafała Ziemkiewicza – tak. Takim obszarem mogą być sprawy interesu wspólnego, publicznego rozumianego jako dbałość o nie rozkradanie majątku gminy, powiatu itd. Te sprawy mogą jednoczyć ludzi z różnych obozów. Rafał Ziemkiewicz zachęcał np. do śledzenia uchwał podejmowanych w gminach, powiatach aby kontrolować wójtów czy burmistrzów czy nie wyprzedają naszych wspólnych majątków, czy przetargi są uczciwe, aby uczestniczyć w radach gmin i tam śledzić te sprawy. Tu widział możliwości owego „samoorganizowanie się społeczeństwa”. Jako przykład podał niedawna sprawę „Projektu Chopin” w PKO SA – tam bodajże dwie osoby zakupiły pojedynczą akcję PKO SA co dało im możliwość przeglądania umów zawieranych przez Zarząd PKO SA (kierowanej wtedy przez J.K. Bieleckiego) i dało możliwość wykrycia sprzedaży PKO Development tj. spółki zależnej PKO SA włoskiemu nabywcy po wyjątkowo niekorzystnej cenie i doprowadziło do szkód na rzecz PKO SA w wielomilionowej kwocie.
Końcowa część spotkania była poświęcona rozszerzeniu zagadnienia: „Co robić?”
Rafał Ziemkiewicz uznał, że najwłaściwszą odpowiedzią jest „wszystko co się tylko da”. Cokolwiek ktokolwiek potrafi robić pożytecznego w sprawie samoorganizowania się społeczeństwa powinien to robić. W jego opinii najważniejsza jest aktywizacja i „samoorganizacja dołów” i każdy powinien próbować robić to co aktywizuje społeczeństwo. I (nawiązując do pytania z Sali) jeśli 2,5 mln podpisów w sprawie Telewizji Trwam nie dało efektu – to może trzeba dozbierać ich jeszcze więcej… Przestrzegał przed wiarą w to, że tylko na podstawie postawy Lidera czy poszczególnych postaci z otoczenia kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości może dojść do „przebudzenia” się społeczeństwa – jego zdaniem to może być za mało… „Samoorganizowanie się społeczeństwa” przede wszystkim…
Po spotkaniu Rafał Ziemkiewicz popisywał książki swego autorstwa przyniesione dosyć licznie przez uczestników spotkania.